Eric Baire DIEGO | Ten spławik to swoiste arcydzieło precyzji i finezji, stąd też jego nazwa nie jest przypadkowa. Stworzony według projektu Diego Da Silvy, najwybitniejszego na świecie specjalisty od trudnych kanałów. Spławik Diego służy do łowienia w wodach poddanych ekstremalnej presji, kiedy ryby są nasycone, pokłute i całkowicie nieufne wobec każdej larwy ochotki. Ultra cienka metalowa antenka zatapia się pod wpływem najdelikatniejszego brania nie stawiając rybie najmniejszego oporu. Specjalny kształt korpusu pozwala także zasygnalizować przechwycenia przynęty podczas jej opadania, bardzo częste przy łowieniu najtrudniejszych płoci. Podsumowując jest to spławik ostatniej szansy, kiedy ryby nie akceptują większych haczyków niż nr. 22 i porzucają przynętę przy jakimkolwiek oporze zestawu.

Eric Baire ROXA Fibre | Wersja ze szklana antenką. Przewidziana do sytuacji kiedy mimo dużej ilości brań, są one bardzo delikatne i łowimy stosunkowo małymi haczykami m.in. na ochotkę.

Eric Baire SATURNE | Najbardziej standardowy i uniwersalny typ spławika wyczynowego do tyczki i bata. Solidny metalowy kil, oliwkowy korpus i plastikowa antena to zestawienie, które zachowuje jego stabilność nawet w najtrudniejszych warunkach wietrznych. W zależności od wyważenia plastikowej antenki można precyzyjnie dopasować się do łowiska i intensywności brań. Nie mniej nie jest to spławik do jeziorowo-kanałowej finezji (do tego jest wersja ze szklaną antenką). Za to świetnie sprawdzi się do przepływanki lub ciężkiego łowienia w kanałach i wolno płynących rzekach. Jest to także mój ulubiony typ spławika do łowienia batem, szczególnie kiedy warunki wietrzne nie są sprzyjające.