Ta guma w rozmiarze 1,3 mm to od lat mój ulubiony i najczęściej stosowany amortyzator, kiedy łowię stosunkowo delikatnymi haczykami w rozmiarze 16 (np. IM601) lub 18, ale już w nieco mocniejszej wersji (np. AG Top Black, IM90). Największym atutem tej gumy jest uniwersalność. Mocno ją napinając, w razie potrzeby mogę użyć większego lub mocniejszego haczyka - to akurat zdarza się rzadko. Natomiast napięta w najmniejszym stopniu, daje szansę skutecznego holu na mniejszym haczyku (np. AG Top Black 19), kiedy nieoczekiwanie łowisko będzie tego wymagało - a bywa tak często. Ponadto cenię ją sobie za pewność, jaką daje mi podczas holu, szczególnie kiedy łowię szybkościowo lub poluję na większe i duże ryby.

Zieloną 1,5 mm uwielbiam do finezyjnego łowienia w rzekach (zestawami do 10 g), kiedy warunki zmuszaja mnie do użycia stosunkowo małego haczyka (np. AG Top Black 16-17, P132 18). W praktyce zastosuję ją nawet na szybką rzekę, kiedy mały haczyk determinuje dominacja drobnicy. Drugą opcją jest spokojny nurt i w takiej rzece, w kontekście wielkości ryb, ta guma nie ma limitów. Szybko podda nawet największego leszcza, a kiedy trzeba, na granicy wytrzymałości przyponu zatrzyma okazałą brzanę.

Amortyzatory te należy mocować w 3 elementach.

Uwaga! Aby zapobiec spłaszczaniu się pracującego amortyzatora, należy napełnić go wodą lub płynem (do smarowania amortyzatorów). Jeden koniec gumy wkładamy do pojemnika z wodą, a przez drugi ją zasysamy. Kiedy woda znajdzie się wewnątrz, blokujemy ją - z jednej strony węzłem (np. zwykłym supełkiem), a z drugiej łącznikiem (np. dacronem).

Film z zawodów, podczas których stosowałem ten amortyzator (1,3 mm) przy łowieniu dużych odrzańskich leszczy>

Film z szybkościowego łowienia małych i średnich płoci na rzece z topem uzbrojonym w gumę 1,3 mm>